wtorek, 29 marca 2016

5 powodów dla których warto poznać OLGĘ BOZNAŃSKĄ


Jaką kobietą była Olga Boznańska? Jakie tematy inspirowały artystkę? Które kolory lubiła najbardziej? Gdzie podróżowała ? Na te i wiele innych pytań znalazłam odpowiedzi wizytując monograficzną wystawę Olgi Boznańskiej 1865 -1940, będącą wspólnym przedsięwzięciem Muzeów Narodowych w Krakowie i Warszawie.

Moją relację z wystawy rozpocznę w innym miejscu, niż się spodziewacie, otóż z poziomu kina MUZ, w którym miałam okazję obejrzeć filmy dokumentujące twórczość Olgi Boznańskiej. Filmy. zrealizowane przez Wytwórnię Filmów Oświatowych i Fundację Młodego Kina & Co, nasyciły mnie scenami z XIX i XX wiecznego Krakowa, Monachium i Paryża, gdzie najczęściej bywała artystka.



Foto: Grzegorz Pastuszak


Kilka dni po seansie, ponownie odwiedziłam Muzeum Narodowe w Warszawie, gdzie obejrzałam ponad 150 prac i eksponatów zebranych w 7 salach. Co ciekawe, aby zbiory prezentowały się najlepiej w dość długich salach, Muzeum Narodowe zaangażowało młodych projektantów, ze studia Matosek i Niezgoda, którzy zadbali o ekspozycję z największą precyzją. Projekt przenosi odbiorców zarówno do wnętrza duszy artystki, obnażając jej temperament malarski, jak i do wnętrza krakowskiej pracowni, odkrywając widok z okna, meble, sztalugi i palety malarskie. Podczas zwiedzania towarzyszył mi fotograf Grzegorz Pastuszak, który poza fotografią portretową, zajmuje się również reportażami eventów.

Po przydługim wstępie do rzeczy. Poniżej opiszę 5 powodów dla których warto poznać dystyngowaną damę, jaką była niewątpliwie Olga Boznańska. 


I BOZNAŃSKA SILNA KOBIETA


Olga Boznańska uznana, dzisiaj za jedną z najwybitniejszych artystek europejskich, całe swoje życie poświęciła malarstwu. Oddała się całkowicie bliskiej więzi ze sztalugą malarską, na co mogą sobie pozwolić wielkie osobowości. Silna kobieta powiecie, ja powiedziałabym raczej pewna swoich pasji, ale bardzo bardzo wrażliwa, niepewna o swój dalszy byt, a także pełna niepokoju o los świata. Swój na pozór silny charakter, poczucia sprawstwa i dążenia do celu, podkreślała jednorodnym i niezmiennym stylem ubioru, jakim były długie suknie, opinające smukłą talię, sznury pereł, kapelusze i nieodłączny papieros w dłoni.

Ciekawie opisał drugą, wybuchową naturę malarki Adam Gerżabek "Biada piecowi, jeśli odmawiał posłuszeństwa i źle się rozpalał. Normalnie spokojna i opanowana, potrafiła Boznańska w irytacji bić piec pogrzebaczem i kopać nogą, jeśli nie mogła dojść przyczyny złego funkcjonowania."


Foto: Grzegorz Pastuszak





Foto: Grzegorz Pastuszak

II BOZNAŃSKA PODRÓŻNICZKA


Edukacja i podróże odgrywały w życiu artystki bardzo istotną rolę, bez nich nie byłoby Boznańskiej. Indywidualne lekcje malarstwa w Krakowie, dały podwaliny do dalszej edukacji artystycznej za granicą. Z potrzeby nieustannego rozwoju artystka wyjechała najpierw do Monachium, a następnie do Paryża. W salach muzeum odkryłam monachijską manierę artystki, którą podkreśla niejednorodna technika malarska, nieostra, widziana jak przez mgłę. Portrety z okresu paryskiego zostały uznane za sztukę najwyższej miary. Niewątpliwie podróże miały wpływ na sztukę Boznańskiej, natomiast na samą artystkę miały wpływ wielkie nazwiska sztuki światowej jak Diego Velazquez, Edouard Manet, Henri Fantin- Latour, Edouard Vuillard, Eugene Carriere, a także James Abbott McNeill Whistler.


Foto: Grzegorz Pastuszak


Foto: Grzegorz Pastuszak


III BOZNAŃSKA PORTRECISTKA


Dlaczego wszędzie możemy przeczytać, że Boznańska jest mistrzynią portretu? Zapewne nie dlatego, że namalowała ich bardzo wiele, ale dlatego, że malowała je wolno podczas wielogodzinnych sesji malarskich, ze szczególną dbałością o przedstawienie autentycznych cech osobowości modela. Artystka miała wrodzony "zmysł obserwacji ludzkich emocji skrywanych pod maską pozorów.", jak oceniają kuratorzy wystawy. Boznańska realizowała portrety dorosłych i dzieci, które często przedstawiała w studium osamotnienia, powagi i zamyślenia. Uwagę widza w pierwszej kolejności zwracają oczy, bardzo wyraziste i pełne emocji, jak w przypadku słynnej "Dziewczynki z chryzantemami" oraz "Chłopca w gimnazjalnym mundurku", którego niestandardowo namalowała w ujęciu stojącym en pied.

Foto: Grzegorz Pastuszak



IV BOZNAŃSKA W ATELIER


Na przełomie XIX i XX wieku, atelier artysty było tematem inspirującym wielu twórców. Boznańska zmotywowana ówczesnym trendem malowała wnętrza swoich pracowni. Monachijską pracownię przeniosła na podłoże tekturowe w 1894 r. "Widok z pracowni", to jeden z najbardziej intymnych obrazów pracowni artystki, w którym poza uporządkowanym wnętrzem, pełnym najnowszych obrazów, niebieskim wazonem pełnym ulubionych kwiatów, widzimy również narzeczonego artystki malarza Józefa Czajkowskiego. Podczas wystawy miałam okazję obejrzeć, stylizowane w ulubionej przez artystkę kolorystyce szaro - niebieskiej, wnętrze krakowskiej pracowni, która mieściła się przy ul. Wolskiej 21.


Foto: Grzegorz Pastuszak


V BOZNAŃSKA KOLORYSTKA


Boznańska zachwyca oryginalnym sposobem nakładania barw, gdyż to od techniki jaką stosowała zależał finalny efekt dzieła. Na wielu obrazach dostrzegamy nieostre twarze, brak konturów, ciasno nakładane farby, aby wydobyć istotę z jednolitego tła. Ciekawi fakt, że z pozoru monochromatyczne dzieło, zawiera w sobie, aż 12 pigmentów, jak w przypadku Dziewczynki z chryzantemami. Mistrzowskim jest sposób łączenia barw przez Boznańską. Barwy na palecie Boznańskiej ewoluowały na każdym etapie życia. Jak opisuje kurator Renata Higersberger "we wczesnym okresie paryskim artystka upodobała sobie srebrzysto-błękitne zielenie, następnie, w latach 1910-1918, przeważały symfonie barwnych bieli, by po I wojnie światowej ściemnić paletę, równocześnie ją ocieplając. Pod koniec życia wprowadziła brązy i beże, jednocześnie wykorzystując naturalny kolor niezamalowanej tektury, swojego ulubionego podobrazia."


Zachęcam do obcowania ze sztuką Madame de Boznańskiej, która oczarowuje :) 


Zainteresował Cię mój artykuł? Podziel się nim z przyjaciółmi. Będzie mi miło, gdy pozostawisz swój komentarz i zainspiruje Cię w życiu. Pamiętaj think different. 

Dziękuję



Patricia

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.