"Podróże, są ważnymi doznaniami, przygodą, ucieczką z miasta, zanurzeniem się w czystych, naturalnych formach."
Leonardo Da Vinci
Zabieram
Was w podróż, która będzie według mnie ważnym doznaniem. Otóż,
podczas wyprawy zaprezentuję malarstwo metaforyczne, którego celem
jest zanurzenie w inny wymiar rzeczywistości, pobudzenie wyobraźni,
aby w rezultacie doznać niecodziennych chwil.
Towarzyszem
naszej metaforycznej podróży będzie wybitny artysta Marcin
Kołpanowicz, pochodzący z mojego ulubionego miasta
Krakowa. To tam narodziła się jego pasja do malarstwa olejnego i
pastelowego w nurcie metaforycznym, surrealistycznym. W 1987 r zdobył
Dyplom na Wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, u
prof. Stanisława Rodzińskiego i prof. Zbyluta Grzywacza.
Na
wstępie poznajcie kilka myśli artysty z cyklu "Bliżej
Marcina Kołpanowicza"
- Mój związek ze sztuką rozpoczął się "w domu rodzinnym. Zarówno Mama, jak i Ojciec są artystami- malarzami, więc zapach terpentyny oszałamiał mnie już w kołysce"
- Nurt w sztuce, który jest mi najbliższy to " zawsze obecny w malarstwie europejskim, choć nieraz podskórny, nurt sztuki fantastycznej i metaforycznej."
- Obraz/obrazy, które ostatnio wywarły na mnie największe wrażenie... Długo nie mogłem oderwać się od obrazu Andrea Montegni: "Minerwa wypędzająca występki z ogrodu cnoty" w Luwrze - wydaje mi się, że takie " wypędzanie występków" bardzo by się przydało dzisiejszej kulturze."
- Miejsca, które lubię to: "Południe Włoch,Południe Hiszpanii, Etiopia."
- Barwy, które wyrażają moje emocje to "kolory tęczy, która zresztą jest ostatnio bezprawnie wykorzystywana do celów niezgodnych z jej przeznaczeniem."
- W pracy twórczej staram się ... "oj staram się, staram."
- Korzystanie z nowoczesnych technologii jest dla mnie wygodne. Ale aparat cyfrowy, Photoshop, programy do animacji trójwymiarowej, nie zastąpią nigdy ołówka i szkicownika."
- Wernisaż, którego nigdy nie zapomnę to "ostatni wernisaż, poprzednie już zapomniałem."
"Jeśli
wpatrywać się będziesz w mury, popstrzone różnymi plamami, lub w
kamienie o różnych składnikach, a będziesz miał wymyślić jakąś
miejscowość, to dostrzeżesz obrazy różnych okolic, ozdobionych
górami, rzekami, drzewami ..."
Leonardo Da Vinci
Przedstawiam
Wam obrazy różnych okolic, które są dla mnie niczym sennym
marzeniem. Dzieła Marcina Kołpanowicza są pełne symbolicznych
odniesień i przedstawień, które intrygują i płynnie zderzają ze
sobą dwa światy realny i fantastyczny. Dwa światy są źródłem
inspiracji dla artysty, dlatego też częstym motywem obrazów jest
natura, architektura i ludzie umiejscowieni na granicy tych światów.
Twórczość Marcina Kołpanowicza skłania do myślenia i
dostrzegania drugiego dna tematu. Fascynuje mnie lekkość i
zagadkowość kompozycji ... A Was?
Malarstwo wielu doznań
Fotografie
zostały zamieszczone dzięki uprzejmości artysty.
Więcej
obrazów, przepełnionych tajemnicą i symbolami, można obejrzeć
w sześciu
wirtualnych salach.
Dziękuję
za fascynującą podróż.
Zainteresował Cię mój artykuł? Podziel się nim z przyjaciółmi. Będzie mi miło, gdy pozostawisz swój komentarz i zainspiruje Cię w życiu. Pamiętaj think different.
Dziękuję
Patricia



0 komentarze:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.